czwartek, 24 marca 2016

Dlaczego wszyscy wciąż mają pretensje?

To dość zabawne w sumie, ale i też denerwujące. Ludzie mają o wszystko pretensje. O to to że nie pasuje do reszty, o to że jestem zbyt nieśmiałą, o to że spełniam swoje marzenia! Albo o to że coś mi wychodzi, a innym nie, o to że obcięłam włosy, o to że się 'chwale', o to że zbyt często chodzę na koncerty, o to że jestem szczęśliwa? Ja się pytam - co innych to interesuje? TO życie to MOJE życie i mogę z nim zrobić co chce. To to się tyczy wszystkiego, absolutnie wszystkiego. To zdanie przełóż na wszystkie płaszczyzny życia. Swojego.

Egoizm, brak szczęścia, zazdrość? 

Sama już nie wiem, czy te wszystkie pretensje biorą się z egoizmu, czy może z braku szczęścia ludzkiego i bycia nieszczęśliwym? Albo zazdrości, bo do jasnej ciasnej, to, że ja czasem spełnię jakieś swoje marzenie i CZASEM o tym powiem to raczej nie jest pretekst do tego, aby mieć do mnie pretensje. To śmieszne. I zadziwiająco.. żałosne.
Nie spotykam się nie tylko z pretensjami skierowanymi ku mnie, ale taż wszędzie dookoła mnie. Jakaś babcia ma pretensje, że kosz stoi nie po tej stronie przystanku autobusowego, bo musi do niego tak daleko dojść, żeby łaskawie wyrzucić papierek od swoich ulubionych dropsów. Jakiś pan ciągle narzeka, że jego autobus się spóźnił... 2 minuty. Ale hej! Zaraz! Przecież do kogo oni mają te pretensje. Do mnie znów? Nie chyba nie.. Może do pana kierowcy? Pewnie tak. Ten to z kolei musi mieć ciekawe życie, pełne skarg i... pretensji. Może do kierowców, za to, że takie korki tworzą? Cóż, przecież tworzą je dla zabawy, żeby nie pozwolić kierowcą autobusów przyjeżdżać na czas.
Nie lubię się kłócić. Na prawdę nie lubię. Więc po co się kłócić? Jeśli, ktoś ma do mnie pretensje o to, że zbyt nieśmiała odpowiadam 'taka już jestem.'. A jeśli ktoś będzie miał do ciebie pretensje o to, że zbyt często chodzisz na koncerty odpowiedz z uśmiechem - lubię więc chodzę! Po prostu. To twoje życie. Nikt go nie przeżycie za ciebie, a jeśli będzie chciał cię kontrolować, mówić co masz robić, co robisz źle - uśmiechnij się, powiedz ' dziękuję za twoją radę/opinię, ale i tak zrobię po swojemu.'
I nic nie zrobisz gdy pani na przystanku będzie mieć pretensje, że kosz POSTAWILI tam gdzie nie powinien stać, ale przynajmniej możesz posłuchać o pretensjach, do nie wiadomo kogo... które omijasz szerokim łukiem.

źródło: unsplash
Pozdrawiam

Nat x